#gingerovachristmas Sześć lat temu Dziadkowie zaprosili na Święta córkę, zięcia i ich dzieci. Podczas kolacji jedno ze światełek na choince przegrzoło się i zapłonęło. Cały dom stanął w płomieniach. W pożaże zginęli rodzice dzieci, a babcia trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Po kilku godzinach walki z życiem babcia zmarła . Opieka nad dziećmi spadła na dziadka.