Oliwia straciła rodziców, gdy miała 7 miesięcy. Została zaadoptowana przez Polaków. Miała wtedy już roczek. Nie pamięta swojej rodziny, ale często ma koszmary z nimi związane. Jej rodzina zastępcza nie miała innych dzieci, więc Oliwia stała się ich oczkiem w głowie. Od małego była bardzo aktywnym i towarzystkim dzieckiem, które kochało przebywać w gronie osób o podobnych zainteresowaniach. W liceum brała często udział w konkursach sportowych. Kocha zwłaszcza koszykówkę. #merta